INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY
iPSB
  wyszukiwanie zaawansowane
 
  wyszukiwanie proste
 
Biogram Postaci z tego okresu
 Walenty Smalc (Schmalz, Smalcius, Szmalc)     

Walenty Smalc (Schmalz, Smalcius, Szmalc)  

 
 
1572-03-12 - 1622-12-08
Biogram został opublikowany w latach 1999-2000 w XXXIX tomie Polskiego Słownika Biograficznego.
 
 
 
Spis treści:
 
 
 
 
 

Smalc (Schmalz, Smalcius, Szmalc) Walenty (1572–1622), minister ariański, teolog, polemista. Ur. 12 III w rodzinie luterańskiej w Gotha (Turyngia), był synem Mikołaja, prawnika.

S. uczęszczał do miejscowej szkoły, której rektor J. Dinckelius, z uwagi na zdolności chłopca, przepowiadał mu podobno, że będzie drugim Lutrem. Gorszył jednak jego następcę oraz innych kaznodziejów swym brakiem ortodoksji religijnej, przez co zyskał opinię «heretyka». Z tego też powodu opuścił szkołę i w lecie 1589 przybył do Lipska, skąd na jesieni t.r. udał się do Wittenbergi. Do Gothy powrócił w r. 1590, rychło jednak wyjechał do Koburga, następnie do Jeny, wreszcie w r. 1591 znalazł się w Strasburgu. Poznał tu Andrzeja Wojdowskiego, który wówczas właśnie stał się członkiem wspólnoty braci polskich. Pod wpływem jego namów S. zamierzał wyjechać z nim do Polski, choroba wszakże opóźniła jego podróż. Dopiero w r. 1592 przez Lipsk i Krosno przybył S. do Śmigla, gdzie istniała gmina ariańska. W jej imieniu powitał serdecznie nowego sympatyka Andrzej Lubieniecki starszy, kaznodzieja zboru śmigielskiego. Dn. 25 XII 1592 przyjął S. chrzest z wody i został rektorem miejscowej szkoły braci polskich. W r. 1594 poślubił współwyznawczynię, szlachciankę Agnieszkę Wotowską z Blechowa. Zanotowana przez Walerego Nekandę Trepkę plotka, jakoby S. «przezwał się Okrasińskim», nie znajduje potwierdzenia w innych źródłach.

Od początku swej działalności w Zborze mniejszym S. opowiedział się zdecydowanie po stronie przeciwników radykalizmu społecznego, którym przewodził Faust Socyn. Głównym bastionem opozycji antysocyniańskiej była gmina braci polskich w Lublinie, kierowana przez Jana Niemojewskiego. Zwołany tamże w kilka miesięcy po jego śmierci (8 III 1598) synod usunął ze stanowiska ministra lubelskiego Marcina Czechowica i na to miejsce powołał uczniów Socyna: Krzysztofa Lubienieckiego i S-a. Obaj otrzymali listy gratulacyjne od swego mistrza. Socyn nie taił jednak przed nimi, iż w kierowaniu gminą lubelską napotkają na liczne trudności ze strony zwolenników radykalnej społecznie ideologii J. Niemojewskiego i M. Czechowica. Dla ich przezwyciężenia potrzeba «wielkiej bardzo cierpliwości i roztropności» – pisał w liście z 31 VIII 1598, skierowanym do Rakowa. Od 14 VIII S. przebywał już jednak w Lublinie, dokąd później nieco sprowadził rodzinę. Zamieszkał w domu swego współwyznawcy Piotra Ostrowskiego; w maju 1602, kiedy całe niemal Krakowskie Przedmieście zostało dotknięte pożarem, spalił się i dom S-a, który przy tej okazji stracił połowę swych majętności.

S. już w r. 1593 zwrócił się z czołobitnym listem do Socyna, o czym wiadomo z jego bardzo uprzejmej odpowiedzi (wystosowanej 15 XI t.r. do Śmigla). Korespondencja, kontynuowana w l.n., trwała aż do śmierci Socyna (jego ostatni, znany nam list do S-a, pochodzi z 23 I 1604, w niespełna dwa miesiące później Socyn już nie żył). Na wieść o niej S. zapisał w swoim dzienniku: «zgasło światło teologów naszego wieku». W wierszu na cześć Socyna, który wówczas ułożył, dał zarazem wyraz obawie, iż «waśń wybitniejszych znów synod zakłóci». Z korespondencji tej wynika, iż panowało między nimi pełne zrozumienie, raz tylko zamącone rozbieżnością stanowisk w sprawie obowiązku zniesienia «ponurzania» przy przyjmowaniu do zboru braci polskich. Socyn oczekiwał w tym pełnego poparcia ze strony S-a; kiedy go jednak nie otrzymał wyraził swój zawód i rozgoryczenie (1603). S. już w r. 1599 skarżył się na K. Lubienieckiego, iż ten zaniedbuje się w obowiązkach zborowych. Stałym motywem korespondencji S-a z Socynem były spory wyznaniowe toczące się wewnątrz Zboru mniejszego. Na zlecenie jego kierownictwa S. brał w nich aktywny udział. Tak więc podczas synodu braci lit. w Nowogródku (1599) zwalczał z powodzeniem (wraz z K. Lubienieckim i Krzysztofem Rudnickim) nonadorantyzm, znajdujący tam jeszcze zwolenników. Socyn dziękował mu za to gorąco, pisząc w liście z 24 VII 1599, iż S. przejął na siebie «cały niemal ciężar owej dysputy». Nie przekonała ona zwolenników nonadorantyzmu na Litwie, w związku z czym w r. 1600 synod lubelski ponownie skierował do braci lit. K. Lubienieckiego, Rudnickiego i S-a. Na obradujący w Nowogródku synod nie przybył jednak przywódca nonadorantystów, Fabian Domanowski, dlatego też dysputa została odłożona. Rok wcześniej na synodzie lubelskim S. ostro odpierał zarzuty Czechowica, jakoby (wraz z K. Lubienieckim) «o męce i śmierci Chrystusa błędnie uczyli». Wsparł go obecny na tymże synodzie Socyn, który wiązał ze S-em wielkie nadzieje. Dn. 18 I 1601 pisał do S-a, iż jeśli nie przyjedzie na synod w Rakowie, to «bez Ciebie wszystko będzie szło opieszale i na próżno zbiorą się inni». Na obrady odbyte w marcu (7–27) t.r., które miały charakter seminarium poświęconego zasadniczym kwestiom dogmatycznym, S. się jednak stawił.

W kierownictwie Kościoła braci polskich wysoko ceniono wiedzę teologiczną S-a oraz jego zdolności koncyliacyjne, skoro stale był wysyłany na dysputacje z przedstawicielami opozycji wewnątrzzborowej. Z tej racji bywał często w Gdańsku, gdzie w tamtejszej gminie socyniańskiej stale odżywały dawne skłonności do radykalizmu społecznego. Nie zlikwidowała ich wizytacja, którą S. i K. Lubieniecki odbyli w Gdańsku w r. 1603. Przy okazji S. stoczył polemikę religijną z rektorem tamtejszego gimnazjum, zagorzałym luteraninem Jakubem Fabriciusem (w obecności Stanisława Lubienieckiego oraz A. Wojdowskiego). Pomimo stałej kontroli, sprawowanej z ramienia kierownictwa Zboru nad gminą socyniańską w Gdańsku i Buszkowie, nadal miano z nią poważne kłopoty. Powiększał je stojący na czele tamtejszych socynian Krzysztof Ostorodt, który – powołując się na Ewangelię – zabraniał arianom udziału w wojnie, piastowania urzędów, a nawet stawania w sądach czy posiadania majątku. O grożącym na tym tle rozłamie S. poinformował synod lubelski odbyty 30 V 1610, ale sprawę odłożono na później w nadziei, że uda się ją załagodzić korespondencyjnie. Ponieważ wymiana listów nie przyniosła oczekiwanych rezultatów, synod rakowski z 3 X 1610 skierował do Gdańska delegację, w skład której wszedł również S. Ostorodt pozornie się ugiął, ale po jego rychłej śmierci (8 VIII 1611) okazało się, że ponownie przygotowywał rozłam. Dopiero nowa delegacja, także z udziałem S-a, załagodziła sprawę, przyjmując z powrotem do zboru wiernych, usuniętych przez zmarłego ministra. Przy okazji zaś Hieronim Moskorzowski i S. przeprowadzili z menonitami rozmowy w sprawie ewentualnej unii, zakończone jednak niepowodzeniem.

Swym umiarkowanym poglądom społecznym, zgodnym całkowicie ze stanowiskiem kierownictwa braci polskich, S. dawał wyraz także na piśmie. Po śmierci Socyna opracował wraz z H. Moskorzowskim na polecenie zboru, wydany w r. 1605 w Rakowie Katechizm Zboru tych ludzi, którzy […] twierdzą i wyznawają, że nikt inszy jedno Ociec Pana naszego Jezusa Christusa jest onym jedynym Bogiem Izraelskim (wyd. łacińskie w przekładzie Moskorzowskiego także w Rakowie w r. 1609). Zezwalał «chrystyjanom» na piastowanie urzędów, składanie przysięgi, stawiennictwo w sądach, pobieranie procentów, a nawet usuwał rygoryzm obyczajowy dotyczący skromności strojów i przyjęć. S. wystąpił też z polemiką przeciwko nauce huterowców (anabaptystów niemieckich osiadłych na Morawach), głoszących obowiązek wspólnoty dóbr. Ponieważ znajdowała ona zwolenników wśród niemieckich członków Kościoła socyniańskiego, przeto w r. 1606 S. opublikował w tymże języku traktat zwalczający tak radykalne poglądy (Unterrichtung das die Gemeinschaft der zeitlichen Güter ein Leer des N.T. sei und von allen Gläubigen erfordert werde…), którego jednak nie opublikował. Zaginął także manuskrypt tego dziełka, przechowywany ongiś w bibliotece uniwersyteckiej w Budapeszcie. W r. 1606 brał S. udział w poprawieniu dokonanego przez Czechowica przekładu Nowego Testamentu.

W r. 1604 synod braci polskich przeniósł S-a do Rakowa. Zamieszkał tam od października r.n.; w jego domu rozpoczęły się 7 I 1606 kolokwia teologiczne trwające (z przerwą od 22 II do 28 XI 1607) do 3 I 1609. W ten sposób S. zajął niejako miejsce Socyna, któremu – jak pisał później F. S. Bock – «w nauce i bystrości i w zdolności dysputowania równy był […] w jasności umysłu może wyższy». S. został scholarchą Akademii istniejącej w Rakowie od r. 1602. Pod jego opieką duchowną pozostawało przygotowywanie alumnów teologii do służby kościelnej. Z ramienia synodu był opiekunem drukarni rakowskiej oraz, wraz z H. Moskorzowskim i Janem Völkelem, wchodził w skład komisji powołanej do opracowania nowej edycji Katechizmu rakowskiego. Wg współczesnych relacji S. był ulubionym ministrem Jakuba Sienieńskiego, z którym (na polecenie synodu w Lublinie, 1608) odbył wizytację wielkopolskich zborów braci polskich. Razem też wizytowali (1613) zbór w Łęczycy.

S. brał stały udział w synodach braci polskich, odbywających się w Rakowie oraz w Lublinie; jeździł także na synody braci lit., zwoływane w Nowogródku. Synod rakowski z r. 1617 skierował go zaś na wizytację zborów lit. i wołyńskich. W r. 1615 planowano wysłanie S-a i J. Völkela do Niderlandów celem zwizytowania zborów tamtejszych remonstrantów, którzy o to prosili braci polskich. Projekt ten nie został jednak zrealizowany. Podobnie nie powiodły się plany połączenia socynian unią wyznaniową z menonitami, podjęte ponownie w r. 1613. W związku z tym synod rakowski delegował S-a do grupy, która miała z nimi odbyć dysputację wyznaniową. Na panewce spaliły plany takiejż unii z kalwinistami. Pertraktacje w tej sprawie podjęto już wcześniej, wysyłając 27 VI 1612 do nich list, na którym podpisał się m.in. «Valentinus Smalcius, zboru rakowskiego minister». Choć odpowiedź kalwinistów nie była zbyt zachęcająca, to jednak 22 V 1617 doszło w Gorlicach do dysputacji z nimi trwającej sześć godzin. Głównym polemistą kalwińskim był Piotr Lombard, S. natomiast reprezentował braci polskich, których przybyło ok. dwudziestu. Skończyło się na jednej dysputacji, choć planowano odbycie następnej we wrześniu t.r. W konsekwencji rozgorzała polemika; włączył się do niej S., publikując Odpis na dwa pasquiluse… (Raków 1619), w którym ustosunkował się do dwóch broszur kalwińskich: „Na rozmowę szlachcica ewangelika z ministrem ewangelickim…” (Tor. 1619), pióra zapewne Jana Grzybowskiego, i „Żywoty świętych […] to jest o świątobliwości chrystyjanów mniejszego, jako się zową, zboru dyjalog” (1619) Jakuba Zaborowskiego.

S. bronił nie tylko socyniańskich zasad wiary, ale i stylu życia braci polskich, którym kalwiniści zarzucali radykalne odejście od skromnych obyczajów pierwszego pokolenia antytrynitarzy. Odpierał także ataki osobne, określając się w trzeciej osobie jako «minister nasz P. Smalcius». Polemikę tę kontynuował wydając Odpowiedź na książkę ks. Jakuba Zaborowskiego, której dał tytuł Ogień z wodą… (Raków 1619).

S. nie zerwał całkowicie z radykalnymi poglądami pierwszego pokolenia braci polskich. Świadczy o tym ewidentnie polemika, którą przeprowadził z luterańskim teologiem W. W. Frantzem. Ten ostatni w kilkudziesięciu dysputacjach uniwersyteckich w Wittenberdze, broniących konfesji augsburskiej, zaatakował m.in. społeczną naukę antytrynitarzy. Poświęcił jej „Disputatio VI de rebus civilibus…” z r. 1610 wydaną w zbiorze „Augustanae Confessionis articuli fidei XXI et articuli abusuum VII disputationibus XXXIV […] explicati… (Witebergae 1609–11), uzasadniającą karanie ludzi śmiercią oraz prowadzenie wojen, koniecznych dla obrony religii i kraju. W swej odpowiedzi (Refutatio thesium D. Wolfgangi Frantzii…, Racoviae 1614) S. odmawiał władzy świeckiej prawa do przelewu krwi ludzkiej, choć przyznawał, iż może ona poddanych karać bardzo surowo. Całkowicie odrzucał też prowadzenie jakichkolwiek wojen. Należy raczej ustępować wrogowi aniżeli narażać duszę na zgubę, zabijając bliźnich. Lepsze jest złożenie daniny czy nawet kapitulacja, tym bardziej, że żadna wojna nie jest w stanie zniszczyć religii. Wolno natomiast ciągnąć zyski z wyrobu broni, jeśli ktoś nie może w inny sposób utrzymać rodziny. Na replikę Frantza („Vindiciae disputationum theologicarum […] adversus V. Smalcium”, Witebergae 1621) S. – o ile nam wiadomo – nie odpowiedział.

Główny front walki polemicznej S-a stanowiły jednak starcia z katolikami; w l. 1613–16 opublikował aż siedem traktatów zwalczających dzieła jezuity Marcina Śmigleckiego (Rozbieranie słow Pana naszego Jezusa Christusa…, Raków 1607). Polemizował także z Piotrem Skargą i Wojciechem Rościszewskim (Tractatus de ecclesia et missione ministrorum…, Racoviae 1614). Równie energicznie odpierał ataki teologów protestanckich, m.in. traktaty A. Grawera, J. Peuscheliusa, H. Ravenspergera i C. Vorstiusa. Brał udział w polemice, która rozgorzała po wykryciu propagandy socyniańskiej w Altdorfie (1612). F. S. Bock wymienia aż 52 traktaty polemiczno-teologiczne S-a w języku polskim, niemieckim i łacińskim, z czego tylko część ukazała się drukiem. Na uwagę obok już wymienionych, zasługują wydane w rakowskiej oficynie: De Christo vero et naturali Dei filio… (1616), De Divinitate Iesu Christi… (1608, 1627, przekład niemiecki 1627), Krótki wykład na poczontek Ewanieliei Jana Świętego (1607, przekład niemiecki 1611), Refutatio disputationis de persona Christi, quam Albertus Grawerus […] habuit… (1615), Refutatio thesium de sacrosancta unitate Divinae essentiae… (1614). Zestawił nadto i wydał kilkakrotnie wybór psalmów (głównie w przekładzie Jana Kochanowskiego) i pieśni nabożnych (1610, 1620); zamieścił wśród nich własny utwór Dziękczynienie Panu Jezusowi po wybawieniu z choroby.

S. dość rychło uległ asymilacji i to tak skutecznej, że z biegiem lat coraz ciężej przychodziło mu pisanie po niemiecku. Niesłusznie więc chyba J. Zaborowski wyśmiewał się jeszcze w r. 1618 z jego koślawej polszczyzny; tenże polemista zarzucał S-owi skąpstwo i chciwość na pieniądze, pisząc: «Cóż ze sobą przywiózł z Niemiec? Wytarty płaszcz, kazyjatę [rodzaj kaftana] zwietrzałe pludry». Polskim S. władał coraz bieglej; w tym języku spisywał (w swym łacińskim diariuszu) prorocze sny, jakie go nawiedzały, a nawet tworzył wiersze. Diariusz ten, ogłoszony pt. Diarium vitae w r. 1729, z wieloma błędami, przez G.G. Zeltnera w „Historii cryptosocinismi…” (Lipsiae) stanowi – wobec zaginięcia akt synodalnych – cenne źródło do dziejów życia zborowego braci polskich oraz ich kontaktów z zagranicą. S. był gorącym chwalcą polskiej tolerancji. Zwracając się w r. 1607 do mieszkańców Rzpltej, pisał: «Ludzie rozmaitego narodu, wygnańce z ojczyzn swoich, nie dla żadnej złości, tylko dla samej prawdy i sumienia swego u was gospodę mieli i mają». S. zmarł w Rakowie 8 XII 1622.

Z potomstwa S-a z małżeństwa z Agnieszką z Wotowskich znana jest imiennie tylko córka Helena, która w r. 1620 poślubiła współwyznawcę Mikołaja Łyczko.

 

Estreicher; Nowy Korbut, III; Hist. Nauki Pol., VI; – Chmaj L., Bracia polscy, W. 1959; tenże, Samuel Przypkowski na tle prądów religijnych XVII wieku, Kr. 1927; Grabowski T., Literatura ariańska w Polsce, Kr. 1908; Kawecka-Gryczowa A., Ariańskie oficyny wydawnicze Rodeckiego i Sternackiego, Wr. 1974; Kot S., Ideologia polityczna i społeczna braci polskich, zwanych arianami, W. 1932; Radoń S., Z dziejów polemiki antyariańskiej w Polsce XVI–XVII wieku, Kr. 1993; Raków ognisko arianizmu, Pod red. S. Cynarskiego, Kr. 1968; Studia nad arianizmem, Pod red. L. Chmaja, W. 1959; Szczotka S., Synody arian polskich, „Reform. w Pol.” R. 7–8: 1935–6; Szczucki L., Marcin Czechowic, W. 1964; Tazbir J., Antytrynitaryzm w Gdańsku i okolicach, „Odr. i Reform. w Pol.” T. 21: 1976; – Akta synodów różnowierczych w Pol., III; Bock, Historia antitrinitariorum, I 2; Colloquia ministrorum, Oprac. G. Błachowicz, L. Szczucki, „Odr. i Reform. w Pol.” T. 17: 1982; Cztery broszury polemiczne z początku XVII wieku, Oprac. H. Górska, L. Szczucki, K. Wilczewska, W. 1958; Epitome colloqui Racoviae habiti anno 1601, Ed. L. Szczucki, J. Tazbir, W. 1966; Lauterbach F., Ariano-socinismus olim in Polonia, Francfurt–Leipzig 1725 s. 282–92; Myśl ariańska w Polsce XVII wieku. Antologia tekstów, Oprac. Z. Ogonowski, Wr. 1991; Sandius Ch., Bibliotheca antitrinitariorum, W. 1967; Socyn F., Listy, Oprac. L. Chmaj, W. 1959 I–II.

Janusz Tazbir

 
 
 
Za treści publikowane na forum Wydawca serwisu nie ponosi odpowiedzialności i są one wyłącznie opiniami osób, które je zamieszczają. Wydawca udostępnia przystępny mechanizm zgłaszania nadużyć i w przypadku takiego zgłoszenia Wydawca będzie reagował niezwłocznie. Aby zgłosić post naruszający prawo lub standardy współżycia społecznego wystarczy kliknąć ikonę flagi, która znajduje się po prawej stronie każdego wpisu.

Media

 
 
 

Postaci z tego okresu

 

w biogramy.pl

 
 

Andrzej Bobola h. Leliwa

ok. 1591 - 1657-05-16
święty
 

Ludwika Maria Gonzaga

1611-08-18 - 1667-05-10
królowa Polski
 
więcej  
  Wyślij materiały Wyślij ankietę
 
     
Mecenas
 
Uzywamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Informację o realizacji Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez FINA znajdziesz tutaj.